Ktoś zostawił po sobie znak, napis na zaparowanym szkle.
Zawieszone na nim krople deszczu losowo lecą w dół.
Naprzeciwko, wcisnęła się w róg młoda poetka.
Porządkuje osobisty bałagan rozsypanych słów.
Zgniecioną kartkę prób rozprostuje w swoim pokoju.
Krok dalej ktoś wiadomość odbiera z radosnym zdziwieniem.
Ktoś w marzenia uciekł słuchając w słuchawkach nut.
Plotkarski serwis gadatliwych pudelków nadaje non-stop.
W stukającym, starym, głośnym, pordzewiałym,
Brzydkim, niewygodnym, skrajnie zimnym czy ciepłym,
Regiopociągu życie trwa w najlepsze.
Autor wiersza: Serafin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz