wtorek, 24 sierpnia 2010

Zostało krzyczeć


Nic nie boli tak,

jak słuchanie ciszy w pustym pokoju,

jak wyglądanie przez okno na deszcz,

jak wyjście bez celu w niezrozumiałym kierunku,

wszystko dla nikogo, bo nikogo też nie ma,

wszechogarniająca samotnia,

ściany ściskają, przez okna gwiżdże,

drzwi drewnianej szafy skrzypią,

puste oczodoły monitora

tępym śmiechem się zanoszą


Autor wiersza: Serafin

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

piszesz jeszcze?