wtorek, 9 grudnia 2008

201

Siedzę w ciemnym kącie
I na zewnętrzny mrok
Spoglądam z góry.

Widzę was wszystkich
I wszystkie jakby piękniejsze.

Reflektory, kroki, cele.

Czasem ktoś biegnie, 
Czasem zwolni.

Nerwowo wyglądam przez ramię,
Szukam, czekam.
Widzę – idziesz.

I choć irytujące było czekanie
Nie czuję się lepiej.
Tak blisko, a tak daleko.

Czy ktoś ma pistolet? 

                                                             Autor wiersza: Serafin

Brak komentarzy: